piątek, 25 lipca 2014

Prolog

Kiedy człowiek umiera pozostawia po sobie pustkę której nikt ani nic nie wypełni. Pozostaje tylko cierpienie bliskich osób i radość wrogów. Dopiero po śmierci zrozumiałem jakim byłem okrutnym człowiekiem.  Wcześniej tego nie widziałem, tylu rzeczy nie rozumiałem. Ale teraz już za późno na zmiany, teraz już nic nie da się zrobić.
Ale cieszę się z czynów mojego późniejszego życia. Zmieniłem się i to na lepsze. A przede wszystkim  poznałem Ją na nowo. Zrozumiałem dzięki Niej, że da się inaczej. Że można kochać. Tak prawdziwie Kochać. Ale co teraz z tą miłością, skoro to koniec. Czy rozpadła się razem ze śmiercią ?

4 komentarze:

  1. Prolog jest intrygujący. Krótki, ale sprowadza do refleksji i zachęca do dalszego czytania.
    Tak, więc lecę dalej.
    Croy

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę ciekawy rodzaj prologu ;) Powodzenia. Niech wena będzie z tobą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prolog troszkę za krótki ale intrygujący, czym w pełni zastąpiłaś, mój zapał do długich prologów :D
    Oby dalej było równie dobrze (;

    Pozdrawiam Schanee ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo krótki prolog, ale inny i interesujący! Lecę czytać dalej!

    OdpowiedzUsuń